Stowarzyszenie Mieszkancow Lokomotywa Leszno

lokator :) · Gość

Witam Szanownych Państwa
Przeczytałam tutaj wiele niepokojących rzeczy. Miałam wątpliwa przyjemność spotkania się z Panią sekretarka oraz Panem Prezesem. Obydwoje kompletnie nie kompetentni, a Pan prezes kompletnie nie zna się na prawie związanym z TBS-ami. Otóż pozwolę sobie dolać oliwy do ognia i uświadomić wszystkich Państwa, iż większość z Was jak nie wszyscy podpisali umowy niezgodne z prawem przed rozpoczęciem najmu. W większości Państwa umów ( szczególnie tych, którzy chcą w chwili obecnej odstąpić mieszkania) widnieje zapis o bez zwrotnej partycypacji. Niestety zapis ten jest kompletnie nie prawidłowy. Prawdą jest jednak Art.29a 3W przypadku zakończenia najmu i opróżnienia lokalu kwota partycypacji, o której mowa w ust. 1, podlega zwrotowi najemcy nie później niż w terminie 12 miesięcy od dnia opróżnienia lokalu. W dniu zwrotu kwota partycypacji powinna odpowiadać kwocie stanowiącej odsetek aktualnej wartości odtworzeniowej lokalu równy udziałowi wniesionej przez najemcę kwoty partycypacji w kosztach budowy lokalu. Tak więc zgodnie z tym artykułem można pójść do Pana Prezesiny powiedzieć mu bardzo dziękuje i dowidzenia, a On bez łaski powinien wypłacić zainwestowane pieniądze. Tak samo osoby chcące odstąpić komuś mieszkanie, powinny podpisać z osobą trzecią cesję i z tym papierkiem pójść do TBS i podziękować i czekać na pieniążki. Z osobą, z którą podpisujemy cesją możemy ustalić kwotę jaką ma nam wpłacić ta osoba za meble i sprzęty jakie w mieszkaniu zostawiamy.
Tu może powiedzieć ktoś, że no niestety była wpadka bo podpisaliśmy umowę od której niema odwrotu, otóż NIE.
Forma i treść umowy partycypacyjnej zależała od woli stron umowy (TBS i partycypant), zgodnie z zasadą swobody zawierania umów uregulowaną w art. 3531 Kodeksu cywilnego. Strony mogły zatem ukształtować elementy umowy według swej woli, o ile nie sprzeciwiały się temu przepisy ustawy. A Towarzystwa Budownictwa Społecznego funkcjonują na podstawie ustawy z dnia 26 października 1995 r. o niektórych formach popierania budownictwa społecznego.
Tak więc ktoś nie dopasował tu czegoś do czegoś. Ale jeśli Państwo nie zaczniecie walczyć to nikt wam nie pomoże. Ja proponuję najpierw zwrócić się z pismem do Pana Prezesa z zapytaniem dlaczego to tak wyszło. Ja na pewno to zrobię. Kilka takich odpowiedzi na piśmie i wspólne pismo do NIK (Najwyższa Izba Kontroli), a oni sami już wszystko skontrolują. Bo nawet propozycja opłaty manipulacyjnej np. 40tyś. za przepisanie dokumętów to jakaś pomyłka. Bo u notariusza, za przepisanie jakiegokolwiek mieszkania z TBS to koszt 500-1000zł. Więc nieźle sobie liczą za kilka papierków i ktoś na tym nieźle zarabia. Razz

magdzia_76_DD · Gość

Ma Pani rację odnośnie "opłaty manipulacyjnej", którą TBS pobiera na zasadzie całkowitej dowolności i mówiąc szczerze niczym nie jest uzasadnione Mad

. Natomiast nie wiem jak to faktycznie jest z owym kontrowersyjnym zapisem w umowie dotyczącym bezzwrotnej kwoty partycypacji. Rzecz w tym, że pierwotna ustawa w żaden sposób nie regulowała kwestii partycypacji. Więc TBS wpisał tak jak uważał, a partycypanci takie umowy podpisali... Confused

Nie wiem czy da radę wygrać z nimi, natomiast wiem, że nastał nowy prezes...pozostaje mieć nadzieję, iż będzie bardziej kompetentny i UCZCIWY....

GOSC · Gość

artek73

Właścicieli? czyli kogo? nie gminy, nie lokatorów - czyją niby wolę ma realizować?

Gość

Właścicieli Spółki.

boo · Gość

Powiedzcie jak sprawa wygląda na dzień dzisiejszy, czy ktoś dowiedział się coś nowego? Właśnie zainteresowalem się zbyciem mieszkania i widzę, że nie będzie wesoło.

Neon

Coś się ruszyło w tym temacie ?

boo · Gość

halo, jest tu ktoś? może w kupie siła i razem coś się uda wymyślić

Neon · Wysłany: Nie 1:14, 24 Mar 2013 Temat postu:

Gość

no to przykro mi słyszeć takie informacje, dopoki ludzie pozwalają na takie rzeczy, tak dlugo będą takie oszustwa się zdarzać